filologia szwedzka

Dzięki,Szwed. Wszyscy się czasem mylimy)

a na czym wlasciwie polegaja te konwersacje? rozmowa typu ja wykladowca czy miedzy studentami?

Co do typu rozmów... (u nas- SWPS) najczęściej ćwiczymy w parach między sobą (wtedy to wykładowca stoi nad tobą słucha, pomaga, poprawia...). Z wykładowcami także zdarza się "gawędzić" (ale z nimi to jest trudno... mówią za szybko i tak za "szwedzko") ale ogólnie jest sympatycznie Smile

pozdrowienia

Gość

Heja! Jestem tegorocznym maturzysta i bardzo zalezy mi na Filologii Szwedzkiej na UJ (w Krakowie oczywiscie). Czy jest tu ktos z kraka moze studniujacy tam i mogacy sie podizelic wiedza? Szczegolnie chcialbym sie dowiedziec ile mniej-wiecej procent potrzeba z niemca, zeby sie dostac na te studia... Liczy sie niemiecki i polski w proporcjach 7/3...
Z gory wielkie dzieki za pomoc to dla mnie bardzo wazna sprawa! Smile

)

Gość

hej:) wiesz tez chcialam isc na filologie szwedzka na Uj ale niestety sie nie dostalam:( i studiuje teraz germanistyke.bardzo ubolewam,ze mi sie nie udalo:( mysle,czy nie poprawiac matury i jeszcze raz nie startowac!a Ty skad jestes?napewno na Uj trzeba miec duzo,mysle,ze z niemca z rozszerzenia grubo ponad 80%

Hej! Dzięki za odpowiedź Madzik! A ile miałaś procent na germanistyke i czy studjujesz ją w kraku, czy gdzie indziej? Ja z Krakowa jestem i tutaj chciałbym studiowac Wink

Ale myślisz, ze kolo 90% wystarczy? Bo boje sie, ze moze byc wymagany prawie max... Sad

Gość

Uczę się w drugiej klasie LO i juz teraz wiem, że nie wyobrażam sobie dalszej mej edukacji bez tego cudownego języka! Marzę wprost o dostaniu się na studia filologiczne. Nie mam nic przeciwko filologii norweskiej i duńskiej, ale za cel stawiam sobie szwedzką. Jeżeli ktoś miał okazję być w tym cudownym kraju i pragnie podzielić się swoimi wrażeniami lub zna człowieka z BIałej Podlaskiej (woj. lubelskie), który mógłby udzielic lekcji języka szwedzkiego, proszę sie do mnie odezwać na forum! Pozdrawiam!!!

A ja studiuję na WSJO w Poznaniu, właśnie na skandynawistyce z filoligią angielską i musze przyznać, że choć nie jest lekko (bo nauki naprawdę maaasa:) to jestem niezmiernie zadowolona z wybory tegoż kierunku. Przede mną sesja, w związku z czym nauki jeszcze więcej, ale co tam - szwedzki górą! Very Happy

PS. uczelnia świetna, wykładowcy (przynajmniej moi) niezwykle pozytywni. Polecam Wink

Natalia, mogłabyś napisać coś więcej o skandynawistyce na WSJO? Wink

planuje od października zasilić szeregi tej uczelni Wink

Ola - jasne Smile

Więc odrazu mówię, że mimo tego, iż WSJO jest szkołą prywatną nauki jest bardzo dużo, a poziom należy określić jako wysoki. Jestem na filologii angielskiej + skandynawistyka, więc na pierwszym roku, w I semestrze mam następujące przedmioty: komunikacja angielska, fonetyka angielska (aha zaznaczam, ze fonetyka jest typowo brytyjska, ale można wybrać grupę amerykańską, choć osobiście polecam brytyjską ze względu na walory językowe), gramatyka angielska, pisownia angielska, komunikacja szwedzka (dwie wykładowczynie - z obydwoma zajęcia), gramatyka szwedzka i fonetyka szwedzka, oraz wykłady z historii anglii oras WDJ (wstęp do językoznastwa). Angielski stoi na bardzo wysokim poziomie, choć zaliczenia u każdego wykładowcy wyglądają inaczej. Szwedzki to istne cudo i wspaniale mi się go uczy. Wykładowczynie są naprawde sympatyczne. Co do samej filologii to z ciekawostek powiem, ze bardzo fajną sprawą jest Dzień Św. Łucji, który obchodzą studencii naszego kierunku Wink

Ogólnie WSJO oceniam bardzo pozytywnie. Szkoła jest generalnie sfeminizowana, ale przewodniczącym samorządu w ty roku został facet - to tak w ramach ciekawostek Wink

Hmmm co do samej skandynawistyki - zobaczymy jak się zmieni rozkład zajęc w przyszłym semsetrze, ale jak narazie pracy jest sporo. Wydaje mi się, ze wszystkie grupy mają 1 dzień w tygodniu zajęc wolny - w moim wypadku jest to czwartek. Bardzo byś mi ułatwiła sprawę gdybyś zapytała konkretnie co chciałabyś wiedzieć Wink

Było by łatwiej odpowiedać. Tak więc pozdrawiam i czekam Wink

Bardzo Ci dziękuję :*
a jak wyglądają zajęcia językowe? czy studenci mają możliwość rozmowy między sobą w danym języku? czy polega to na tym, że wykładowca cały zas mówi i trzeba go rozumieć? Wink

a co z egzaminami? jest ustny i pisemny?
szwedzki jest nauczany od podstaw? jeśli tak, to jak to wygląda? Wink

podobnie jak w szkole? Wink

przewidywane są jakieś praktyki?
jeśli chodzi o zajęcia, każdy indywidaulnie wybiera sobie wykładowców? jak długo trwają?
i ogólnie atmosfera w szkole? ludzie raczej przyjaźni czy wyścig szczurów?
z góry dziękuję za odp Wink

pozdrawiam!

No więc wszystkie zajęcia bloku angielskiego odbywają się po angielsku - to jesy współpraca, wszyscy rozmawiają, ćwiczą, wypowiadają się (choć to zalezy od wykładowcy - ja trafiłam na wspaniałych Wink

. Zajęcia bloku szwedzkiego są prowadzone od zupełnych pozdsaw. Gramatyka prowadzona jest po polsku, by uniknąc niedomówień spowodowanych nierozumieniem struktur itd, jest duzo ćwiczeń, ale także sporo kolokwiow, fonetyka jest prowadzona w całości po szwedzku - polega to na tym, że czytamy taksty, ćwiczymy wymowę, powtarzamy, nagrywamy się na taśmy, mówimy, mówimy i jeszcze raz mówimy, komunikacja to ogrom materiału i kolkwiow (właśnie się przygotowuję do jutrzejszego Wink

- także polaga na ciągłym ćwiczeniu, wypowiadaniu się, przygotowywaniu prac domowych i rozmowach - jest to bardzo przyswajalny system i muszę powiedzieć,
że daje rezultaty. Ze wszystkich przedmiotów są zaliczenia na semestr - pod uwagę brane są oceny cząstkowe, a z fonetyk oceny cząstkowe + rozmowa w danym języku, egzaminy są na koniec roku i noszą tajemniczą nazwę PNJ, czyli prakyczna nauka języka. mianowicie polega to na tym, że zjdaje się egzamin ze wszystkich przedmiotow naraz (poszczególne bloki językowe) - ustny i pisemny. Ale w między czasie jest sporo kolokwiow, jak juz wspominalam wczesniej. Praktyki są, ale nie ze szwedzkiego, tylko z drugiego języka (nauczycielskie) oraz zawodowe. Wykładowcow się nie wybiera. zajęcia i wykłady trawją 1,5 h. Atmoswera w szkole bardzo przyjazna. Jest kilku obcokrajowcow. Nie zuwazyłam jak narazie wyścigu szczurow i innych objawow niezdrowej rywalizacji, ale to zalezy od grupy, bo wiadomo, że różni są ludzie. Generalnie jest spoko. Szkoła całkiem przyjemna - na korytarzach komutery, windy, jest dwie knajpy uczelniane, itd. aha jest jeszzce wf Wink

można wybierać zajęcia - ja jestem na tańcu, jest jeszcze:aerobik, aerobic+taniec, siłownia, besen, gry zespołowe.
Pytaj dalej, gdyby przyszło ci cos jeszcze do głowy. Pozdrawiam serdecznie Smile

ten kierunek to filologia angielska + szwedzka, czyli zajęć z angieskiego jest więcej czy porówno? Wink

ogólnie dziękuje Ci za informacje, z tego co piszesz naprawde warto tam studiować Wink

jak mi się nic nie odmieni, to chyba spotkamy się w październiku (mam nadzieje Wink

)
pozdrawiam!

Jak na razie jest tak: angielski: komunikacja 2*1,5h, pisownia1*1,5h, gramatyka 1*1,5h, fonetyka 2*1,5 h; szwedzki: komunikacja 2*1,5h, grmatyka 1*1,5h, fonetyka 1*1,5h. Ale to jest dopiero pierwszy semestr i wszystko się zmieni po sesji i spodziwam się, że godziny się wyrównają. Napiszę Ci więcej odnośnie godzin za 2 miesiace, jak jż będę wszystko wiedziała. Co do samego kierunk to jets jeszcze mozliwośc fil. germańska+skandynawistyką. Bardzo fajnie, że myślisz o WSJO. Naprawdę warto.

Próbowałam się dostać na szwedzką na UAM w 2004 i zabrakło mi 3 pnkt. (zdawałam egzaminy-stara matura), więc frustracja była ogromna:( Ale dopiełam swego i wstąpiłam do WSJO. Gramatyka szwedzkiego z doktorem Zborowskim była przesympatyczna;) Już niestety nie uczy - chyba przerzucił się do Wa-wy i nie ma czasu. Heh!